Książka złodziejem czasu

"Nic tak nie zabija czasu jak dobra książka"

piątek, 11 listopada 2011

Ava Farris. Podwójna tożsamość - Izabela Misztal

Wydawnictwo: Ekwita
Ilość stron: 421
Oprawa: miękka
Opis wydawcy: Wyjechali z ukochanej Marsylii do ponurego miasteczka aby po raz kolejny ukryć się przed odwiecznymi wrogami. Ale tylko ją z całej rodziny przenika strach. Coraz gorsze przeczucia i ogarniający niepokój spędzają jej sen z powiek. Zakłada maskę - skryta, nieprzystępna, niezbyt inteligentna, niewyróżniająca się z tłumu wierzy, że w ten sposób oszuka bezwzględnych prześladowców, którzy mogą czaić się wszędzie. Pewnej wrześniowej nocy poznaje kogoś, kto sprawia, że jest w stanie zapomnieć o grożącym jej niebezpieczeństwie. To dla niego zapragnie zrzucić uciążliwą maskę...






Moja ocena książki: 8/10

 
W pewnych sytuacjach często zakładamy maski. Udajemy kogoś zupełnie innego po to, aby osiągnąć swój cel. Oszukujemy samych siebie, robimy dobrą minę do złej gry. Taką postawę przyjmuje główna bohaterka powieści „Ava Farris. Podwójna tożsamość” autorstwa Izabeli Misztal. Rozpoczynając przygodę z powieścią żywiłam nadzieję, że po raz kolejny polski autor pozytywnie mnie zaskoczy. Czy mogę to potwierdzić po lekturze?

Farrisowie wyjechali z Marsylii do Carlton, ponurego miasteczka, aby chronić się przed odwiecznymi wrogami. Cała rodzina jest pewna, że tutaj nie zagraża im żadne niebezpieczeństwo. Jedynie Ava nadal ma przeczycie, iż wrogowie mogą obserwować ich w każdym miejscu. Dlatego tworzy pozór niezbyt inteligentnej, ponurej i mało towarzyskiej dziewczyny. Zakłada na siebie maskę, skrywa prawdziwe magiczne oblicze. Według własnego postanowienia, zostaje przeniesiona do specjalnej klasy uważanej przez innych uczniów za zbiorowisko przygłupów. Ava musi skrywać nadprzyrodzone umiejętności, dlatego też za wszelką cenę pragnie nie rzucać się w oczy. Rodzice nie mogą zrozumieć postępowań córki. Każdy w rodzinie, prócz Avy, prowadzi normalne życie. Brat jest gwiazdą piłki nożnej, ojciec nadzoruje własną firmę, a matka zajmuje się domowymi obowiązkami.

Życie Avy zmienia się bezpowrotnie po śmierci nauczyciela matematyki. Nowym profesorem zostaje Jeremy Wildroff, który od początku rodzi w dziewczynie nieprzyjemne emocje. Ponadto Ava ma wrażenie, że nauczyciel wie o jej skrywanym przez tyle lat obliczu. Pewnego wrześniowego dnia, podczas spaceru, spotyka Nathaniela, syna Jeremy'ego, który wydaje się być zainteresowany jej osobą. Ale co taki przystojny chłopak może widzieć w nieśmiałej i mało lubianej dziewczynie? Oboje coraz bardziej się do siebie zbliżają. Ava już nie chce ukrywać swojej prawdziwej tożsamości. To dla Nathaniela zechce ściągnąć uporczywą maskę, ale czy ta decyzja pozwoli obronić się dziewczynie przed odwiecznymi wrogami?

Fabuła na pierwszy rzut oka wydaje się być mało oryginalna i nieatrakcyjna, jednakże mnie osobiście przypadła do gustu. Oczywiście powtarzają się tutaj pewne schematy typowe dla powieści paranormal, jednakże biorąc pod uwagę ogół zdarzeń można stwierdzić, że mamy do czynienia z zupełnie nową i niepowtarzalną historią. Autorka zawarła w niej ciekawe wątki, które wywołują w czytelniku prawdziwe emocje w żadnym momencie nie pozwalając się nudzić. Wszystko jest dokładnie przemyślane i wyeksponowane w godny podziwu sposób. Izabela Misztal posługuje się bowiem trzecioosobową formą narracji wnikając w myśli Avy, a jednocześnie nie zaniedbując opisów otoczenia. Moja wyobraźnia, obudzana ciekawym przedstawieniem świata, co chwila podsuwała mi obrazy, które stawały się dla mnie drugą rzeczywistością. Właśnie to najbardziej cenię sobie w tej powieści; z łatwością oderwała mój umysł od codziennych spraw i stała się pasjonująca przygodą, którą musiałam przeżyć wraz z bohaterką.

Magiczna powieść powinna zawierać magiczne postacie. Główna bohaterka, Ava Farris, jest z początku kolejną szarą myszką z niską samooceną. Niektórzy mogą usprawiedliwić to udawaną tożsamością, bo przecież dziewczyna sama w sobie jest wyjątkowa i odważna. Z tym stwierdzeniem zgodzić się nie mogę, ponieważ jeżeli człowiek stara się być kimś, kim nie jest, stopniowo zewnętrzne oblicze wpływa na wnętrze. Na szczęście, dzięki relacjom z Nathanielem, Ava stopniowo nabiera pewności siebie. Cała historia przedstawia zmiany zachodzące w psychice bohaterki, a efekt końcowy może zaskoczyć samą bohaterkę. Nieustannie obserwowałam poczynania Avy z nadzieją, że uda jej się powrócić do prawdziwej siebie.

Postaci drugoplanowych jest mało, jednakże znacznie ubarwiają one całą książkę. Najbardziej polubiłam Thomasa, brata Avy, oraz Nathaniela. Thomas z początku wydał mi się być zwykłym lalusiem. Został liderem zespołu piłki nożnej, wszystkie dziewczyny się za nim oglądały, dużą ilość czasu potrafił spędzić przed lustrem. Z czasem jednak urzekło mnie jego poczucie humoru, pewność siebie i rozwaga. Nathaniel zaś jest często spotykaną w paranormalach postacią „Pana Idealnego”, jednak nie mogłam oprzeć się jego urokowi. Za każdym razem gdy pokazywał, jakim potrafi być dżentelmenem, miała ochotę głośno westchnąć. Po raz kolejny przekonuję się, że przez takie postacie nigdy nie znajdę chłopaka, który sprostałby moim wymaganiom :)

Powieść „Ava Farris. Podwójna tożsamość” jest jedną z najlepszych powieści typu paranormal. Bardzo się cieszę, że mogę to stwierdzenie przypiąć do książki polskiej autorki. Jeżeli szukacie ciekawej, oryginalnej i pełnej emocji pozycji na nudny wieczór, to śmiało możecie sięgnąć po tę powieść. Jestem nią szczerze oczarowana, zapewne jeszcze kiedyś do nie powrócę. Życzę więc miłej lektury, a ja sama z niecierpliwością wyczekuję kontynuacji przygód Avy. 

Trailer:


Strona książki: KLIK
Zapraszam do zapoznania się ze stroną. Znajduje się tu wiele ciekawych informacji.

Za egzemplarz recenzencki serdecznie dziękuję Wydawnictwu Amok. 
 

20 komentarze:

Bardzo mnie zaciekawiłaś;) Muszę tę książkę przeczytać.
 
Zachęciłaś mnie i to bardzo. Muszę ją przeczytać!!
 
Książka wydaje się być ciekawa, jeśli wpadnie mi w ręce, chętnie przeczytam:)
Pozdrawiam serdecznie!
 
Już stoi na półce :)
 
Jakoś nie przepadam za podobnymi książkami, ale tą chyba przeczytam;)
Pozdrawiam!
 
Świetna recenzja! Z wielką ochotą sięgnę po tę książkę :)
 
Okładka zaciekawia, a treść jeszcze bardziej interesująca :)
 
Mnie jakoś nie zbyt ciekawi ta książka i raczej jej nie przeczytam, choć recenzja jest bardzo fajna.
I gdyby nie decydowała treść, a okładka, to szybko rzuciłbym się na tę powieść:)
 
Muszę przeczytać. :-) Bardzo podoba mi się okładka i teraz musze się przekonać czy i zawartość mi przypadnie do gustu xD
 
Chętnie przeczytam. pozdrawiam :)
 
Czytałam już różne opinie. Poczekam aż znajdę ją kiedyś w bibliotece, ale nie mówię nie :D
 
Bardzo chętnie sięgnę po tę pozycję, mimo, że nie przepadam za książkami polskich autorów. Wydaje mi się, że to coś dla mnie. :)
 
Okładka mi się bardzo podoba, myślę, że i treść także przypadnie mi do gustu. Muszę się o tym osobiście przekonać.
 
Książkę mam ochotę przeczytać głównie dlatego, że to jeden z niewielu polskich paranormali (może nawet jedyny na chwilę obecną?). Mam nadzieję, że będzie warto:)
 
Z reguły książki o schematycznych fabułach mnie nudzą, szczególnie jeżeli by wziąć pod uwagę potop paranormal romance. Ale bardzo chętnie bym sięgnęła po powieść, która pomimo sztampowości zachowuje niepowtarzalność (jaki paradoks :)).

Dodaję do linków i pozdrawiam :)
 
Nie lubię paranormali. Choć chyba bardziej pasowałoby tu stwierdzenie, że ich nie czytam. W końcu nie można nie lubić czegoś, czego się nie zna. ;)
 
Kurczę, a myślałam, że będe mogła ją sobie jakos odpuścić... no, ale nie ma bata i z pewnością będę musiała ja przeczytać :D
 
Nigdy nie słyszałam o tej książce i czytając tytuł byłam przekonana, że to jakaś biografia ;)
Gdy będę miała okazję to na pewno przeczytam :)
 
Ja również nie słyszałam o tej książce, jednak Twoja recenzja jest zachęcająca :) W wolnej chwili poszukam tej książki :D
 
Cieszę się, że nie tylko mi ta książka bardzo przypadło do gustu. :D
 

Prześlij komentarz