Książka złodziejem czasu

"Nic tak nie zabija czasu jak dobra książka"

niedziela, 8 kwietnia 2018

Kochanka księcia - Geneva Lee

Seria: Royals #1
Tłumaczenie: Monika Pianowska
Opis: Pierwsza część bestsellerowej trylogii "Royals", która urzeknie każdą kobietę. Na przyjęciu z okazji ukończenia studiów na Uniwersytecie Oksfordzkim Clara Bishop spotyka intrygującego mężczyznę o demonicznym spojrzeniu. Chociaż ich znajomość miała skończyć się na jednym pocałunku, to nie może o nim zapomnieć. Mężczyzna wydawał się jej bardzo bliski, jakby skądś go znała. Kiedy do drzwi Clary pukają paparazzi, okazuje się, że tajemniczym przystojniakiem był książę Alexander. Prawowity następca tronu to niebezpieczny bad boy, który słynie z tego, że zawsze dostaje to, czego pragnie. Jego najnowszym kaprysem staje się Clara. Alexander proponuje jej układ, w którym dziewczyna zostanie jego sekretną kochanką. Czy zdołają utrzymać swój związek w tajemnicy? Czy niebezpieczny książę poczuje do Clary coś więcej?


Pamiętacie moje pierwsze spotkanie z erotykami i recenzję "Oskarżyciela" oraz "Niewinnej" Whitney G.? Byłam naprawdę zadowolona z tych pozycji, niedługo po tym zaś przyszło gorzkie rozczarowanie inną książką z gatunku. "Kochanka księcia" Genevy Lee okazała się być nic niewznoszą do mojego życia książką dla kobiet, która jedynie w średnim stopniu zapewniła rozrywkę podczas czytania. My, dziewczyny, uwielbiamy przystojnych książąt, ale czyż powieści z ich udziałem nie powinny nas wciągnąć, emocjonować i intrygować?

Clara Bishop to piękna, mądra dziewczyna, która kończy studia na Uniwersytecie Oksfordzkim. Na przyjęciu, pełnym najdroższych sukienek, wysokich szpilek i sztucznych uśmiechów, zauważa zabójczo przystojnego mężczyznę. Okazuje się, że Alexander, owy bóg, jest prawdziwym księciem i to w dodatku niegrzecznym. Bad boy miewa różne zachcianki, a Clara staje się tą najnowszą. Alexander proponuje jej układ, w którym dziewczyna zostaje jego sekretną kochanką. Czy para będzie mogła ukryć skandal przed światem? Czy książę poczuje do Clary coś więcej niż tylko pożądanie?

Wiecie już, że świeżo rozpoczęłam swoją przygodę z erotykami. A już przyznać muszę, że ta książka jest do bólu stereotypowa. Miałam nadzieję, że czymś mnie zaskoczy albo chociaż przyciągnie dobrze wykreowanymi bohaterami i burzą emocji. Tymczasem mamy tutaj standardową, prostą historię. Ona, piękna, bogata, ale niepewna siebie i nieśmiała dziewczyna, która wchodzi w seks-układ. Większość książki to jej rozmyślania nad tym, czy to ma sens i czy powinna zakończyć relację z księciem. Alexander to typowy bad boy, władczy, przystojny, bogaty buc, który potrzebuje w łóżku niepewnej siebie, uległej podwładnej. Miała być współczesna wersja Kopciuszka, wyszło mdło i nijak. Większość akcji to sceny erotyczne i przegadanie, więc w kwestii fabularnej jest jednostajnie i niezbyt interesująco. Sytuację mogłyby uratować mocne charaktery, ale zarówno Clara jak i Alexander to proste postaci, które nie wykazują większych zdolności poważnego myślenia.

Autorka sięgając po postać księcia, mogła wpleść w powieść wiele różnych wątków rodzinnych, politycznych, jakieś tajemnice, intrygę. Romans może być tematem przewodnim, ale powinno być do tego jakieś dobre tło fabularne i wydaje mi się, że zwykle tak właśnie jest. Geneva Lee postawiła w swojej książce tylko na erotyzm, w dodatku pozbawiony odczuwalnej chemii między bohaterami i iskry, która rozgrzewa. Brakuje odczuwalnego przyciągania i przez to romans Alexandra i Clary wydaje się być wymuszony.

"Kochanka księcia" to powieść zbędna, obojętna, nijaka i zwyczajnie niewnosząca nic do życia. W dodatku jest dość długa i  mimo że styl autorki jest lekki, to jednak brakuje czegoś, co sprawia, że z zapałem przewracamy kolejne strony. Jeżeli mimo wszystko jesteście ciekawi romansu z księciem, możecie spróbować.

3 komentarze:

Oj po takiej opini na pewno po nią nie sięgnę chociaż i tak nie miałam lektury w palnach. Jeśli już nie nie nie mówimy o przystojnych książętach o wiele bardziej kusi mnie "Książę w wielkim mieście" Emmy Chase, bo ta autorka pisze tak cudownie lekkie i zabawne opowieści, że nie ma szans bym źle bawiła sie w trakcie lektury. Polecam jej książki!
Pozdrawiam
 
Szkoda, że ta książka jest taka nijaka. Mam ją w planach, ale chyba sobie jeszcze poczeka na swoją kolej. Jakoś bardzo mnie nie kusi. :D
Bloga obserwuję i będę wpadać częściej, pozdrawiam! :)
 
Czytam dużo romansów i erotyków. I jeśli mam być szczera, jeszcze żadna z tych książek nie była zła. Jest wiele romansów, które zapamiętam na długo jak np. "Chłopak, który zakradał się do mnie przez okno" czy "Światło, które utraciliśmy". A jeśli wolisz romanse z wątkiem historycznym (spokojne nie jakieś średniowiecze) to polecam "Do zobaczenia w Paryżu". Wracając do tematu. Niedawno czytałam romans oparty na schemacie. Był przewidywalny do bólu, ale przyjemny i mam o nim dobre zdanie. To była książka na jeden dzień, bez większego wow. Mimo wszystko nie należy zrażać się do takich pozycji, bo trafiają się naprawdę godne polecenia jak np. "Zranieni". I mówię to do czytelników, bo rozumiem, że takie książki mogą nie być twoim światem. Jednak nie rezygnuj i czytaj dalej ten gatunek. Z chęcią poczytam co myślisz o moim ulubionym typie książek :)

Pozdrawiam,
Daria

@bookie.muffin
 

Prześlij komentarz