Książka złodziejem czasu

"Nic tak nie zabija czasu jak dobra książka"

wtorek, 5 czerwca 2018

Dam ci to wszystko - Dolores Redondo



Kiedy Manuel, wzięty pisarz, dowiaduje się, że jego mąż Álvaro zginął w tragicznym wypadku samochodowym, przeżywa szok. Przybywa do Galicji, gdzie umarł Álvaro, i na miejscu odkrywa, że prokurator odrzucił podejrzenie przestępstwa i zamknął śledztwo w tej sprawie. Wkrótce poznaje rodzinę męża – członków dostojnego rodu Muñiz de Dávila, o których istnieniu nie wiedział. Za murami swojej posiadłości traktują go jak niebezpiecznego intruza.

Manuel jest wstrząśnięty tym, że Álvaro miał przed nim tyle tajemnic i postanawia jak najszybciej opuścić Galicję. Na drodze staje mu Nogueira, emerytowany policjant, któremu intuicja podpowiada, że w sprawę mogą być zamieszani uprzywilejowani członkowie rodziny Álvaro. Dołącza do nich też ksiądz Lucas, który w dzieciństwie przyjaźnił się z Álvarem. Wspólnie próbują odkryć sekrety człowieka, którego – jak myśleli – dobrze znali. W miejscu przesiąkniętym tradycją i przesądami zbierają kawałki przeszłości Álvaro, które prowadzą do poznania tajemnicy jego podwójnego życia i śmierci. Jednak sama logika nie wystarczy, aby powiązać wiele niewyjaśnionych zagadek.

Zanim jeszcze zabrałam się za czytanie wiedziałam, że książka "Dam ci to wszystko" nie będzie łatwa. Nastawiłam się więc na rozbudowaną, wymagającą lekturę i taką też otrzymałam. To jedna z takich powieści, która powoli wsysa w akcję, wymaga skupienia i wczucia się w klimat, a jednocześnie daje ogromną satysfakcję. Dolores Redondo snuje historię Manuela w sposób niespieszny, czarując pięknym językiem i wnikliwymi opisami. Z tego względu książki nie czytało się lekko i szybko, ale warto było delektować się stylem pisania autorki, ponieważ można było wówczas poczuć iście hiszpański klimat opowieści. To on ma największe znaczenie w tej historii.

"Dam ci to wszystko" nie nazwałabym kryminałem, raczej obyczajówką, czy też sagą rodzinną, z elementami kryminału. Powieść jest niewątpliwie wielowarstwowa, tak więc miesza wszystko to, co w literaturze pięknej jest najbardziej cenione - poszukiwanie prawy o najbliższej osobie, konwenanse i rodzinne piętno, romans i tragedię, a wszystko to okraszone świetnym, momentami poetyckim językiem. To realna, współczesna historia, która mogła się przydarzyć każdemu z nas. Realizm opowieści sprawia, że łatwo możemy zżyć się z głównym bohaterem, wniknąć w jego myśli i zrozumieć pewne zachowania. Dodatkowo, aż sama się dziwię, wątek homoseksualny jest w tej powieści bardzo potrzebny. Zwykle nie pochwalam takich wątków, tutaj jednak autorka przedstawiła kwestię innego małżeństwa w tak poważny, umiejętny i ostrożny sposób, że nie jestem w stanie się temu sprzeciwić. To element cudownej, szczegółowej i klimatycznej historii, zdecydowanie bez niego ta książka nie byłaby tak dobra.

Dolores Redondo stworzyła opowieść świetną, wnikliwą, pouczającą i piękną. Sam język i opisy zachwycą wymagających czytelników, a lektura sprawia, że poczuć można autentyczne zadowolenie. Ciężko teraz trafić na tak dobrą powieść, która nie opiera się tylko na rozrywce, ale przede wszystkim potrafi dać satysfakcję fanom historii z tej najwyższej półki. Problemy przedstawione w powieści są uniwersalne, ponadczasowe i dają dużo do myślenia. Owocna, długa i satysfakcjonująca lektura w gorącym, hiszpańskim klimacie. Bestseller zasługujący na światowy rozgłos. 

2 komentarze:

Recenzja bardzo zachęcająca, myślę, że na letnie wieczory jest idealna. Po długim dniu pracy, pozdrawiam nocną porą !
 
Mam tę książkę od jakiegoś czasu i po Twojej recenzji czuję się zachęcona. Będę musiała szybko ją nadrobić!

Pozdrawiam cieplutko,
Martynapiorowieczne.blogspot.com
 

Prześlij komentarz