Książka złodziejem czasu

"Nic tak nie zabija czasu jak dobra książka"

wtorek, 6 sierpnia 2019

To, co zostawiła - Ellen Marie Wiseman


Uwielbiam w powieściach motywy szpitali psychiatrycznych i szaleństwa, dlatego z chęcią zabrałam się za dzieło Ellen Marie Wiseman, pt. "To, co zostawiła". O tej pozycji głośno było dwa lata temu i, mimo że wśród natłoku nowości nieczęsto się o niej wspomina, to jednak mam wrażenie, iż zapadła w pamięć wielu czytelnikom. Dlatego teraz chcę przypomnieć Wam o tej książce - teraz sama mogę przyznać, jest ona jedną z najlepszych czytanych przeze mnie opowieści tego roku.

Minęło dziesięć lat, odkąd matka Izzy Stone zastrzeliła śpiącego męża, pozbawiając swoją córkę ukochanego ojca. Przekonana o obłędzie matki Izzy nie może jej tego wybaczyć i wciąż odmawia odwiedzenia kobiety w więzieniu. Siedemnastolatka mieszka w rodzinie zastępczej, a w wolnych chwilach pomaga przybranym rodzicom w porządkowaniu zbiorów lokalnego muzeum, w którym pracują. Pewnego dnia w stercie porzuconych i zapomnianych przedmiotów Izzy znajduje zakurzony stos nieotwartych listów, które będą oknem do jej przeszłości.

Jest pierwsza połowa XX wieku. Osiemnastoletnia Clara Cartwright czuje się rozdarta pomiędzy posłuszeństwem wobec surowych rodziców a szaloną miłością do włoskiego imigranta. Ojciec Clary wpada w furię, gdy dziewczyna odmawia wstąpienia w zaaranżowane małżeństwo. Z wściekłości wysyła ją do kosztownego ośrodka dla obłąkanych. Wkrótce nadchodzi finansowy krach, który pozbawia rodzinę Clary całego majątku i skazuje ją na pobyt w publicznym przytułku.Zamknięta w listach historia Clary sprawia, że Izzy zaczyna się głęboko zastanawiać nad wydarzeniami z przeszłości.


Ogromnie cenię sobie książki, które potrafią scalić dwie różne, odległe linie czasowe, różne miejsca i normy kulturowe, w imię więzi rodzinnych. To one pokazują, jaki wpływ mają na nas wydarzenia z życia naszych przodków i pozwalają właściwie zrozumieć, kim tak naprawdę jesteśmy, co nas ukształtowało. Wtedy okazuje się, że tragedie dotykające naszych bliskich mają swój początek dużo wcześniej, niż moglibyśmy się spodziewać. "To, co zostawiła" to opowieść o korzeniach, o przeszłości, którą trzeba poznać, ale czasem lepiej się z nią pogodzić i zostawić. To opowieść o uwolnieniu, o zaspokojeniu tęsknoty za poczuciem przynależności i określenia własnej tożsamości. Izzy, obserwująca życie Clary zapisane w listach, doświadcza niezwykłej głębi ludzkich historii, a czytelnik to poruszenie odczuwa wszystkimi zmysłami i nie wątpi w ich autentyczność.


"To, co zostawiła" to niezwykle intrygująca, trudna, prawdziwa i wstrząsająca historia. To niemalże opis prawdziwej ludzkiej natury, tego, jak niektórzy z nas za bardzo wnikają w życie innych, zatracając samych siebie. Opis strachu, jaki towarzyszy braku kontroli nad sobą samym i swoim losem. W tę opowieść się wnika i przepada, a w tym wszystkim czasami ma się poczucie, że warto się zatrzymać, warto przemyśleć to, co właśnie dzieje się na kartach książki. Dlatego uważam, że "To, co zostawiła" to lektura dobra na chłodny wieczór, który jeszcze lepiej wprowadzi w niepokojący klimat historii Izzy. Polecam, bo nie sięgając po tę pozycję, możecie naprawdę wiele stracić.



Książki dostarcza:




0 komentarze:

Prześlij komentarz