Książka złodziejem czasu

"Nic tak nie zabija czasu jak dobra książka"

sobota, 14 maja 2011

Lit-6 - Risto Isomaki

Wydawnictwo: Kojro
Moja ocena książki: 7,5/10

Często słyszy się o tragediach na całym świecie. Powodami katastrof mogą być zarówno natura jak i działalność człowieka. Sami sobie, często nieświadomie, potrafimy zgotować tragiczny los. Cywilizacja coraz bardziej się rozwija stawiając przed ludźmi ogromne zadanie. Rozwój wymaga wykonania coraz to nowocześniejszych ale i bardzo niebezpiecznych przedsięwzięć. Elektrownie atomowe są dotąd często spotykanym tematem dyskusji. Jest to praktyczny sposób wytwarzania energii, ale każda usterka może przynieść niepożądane konsekwencje. Jeszcze większym niebezpieczeństwem jest terroryzm atomowy. Ekologiczny thriller Lit-6 autorstwa fińskiego Risto Isomaki, przybliża nam stopień zagrożenia jakie ponosi za sobą złe użytkowanie energii atomowej. Czy powinniśmy czuć się bezpiecznie budując elektrownie atomowe i składując promieniotwórcze odpady?

Przed Lauri Nurmi, agentem rządowym pochodzenia fińskiego, stoi nie lada zadanie. Musi zapobiec niezwykle niebezpiecznemu atakowi terrorystycznemu. Popiół, ogień, pustka i brak życia – to tak będzie wyglądać ziemia po wybuchu bomby atomowej. Problem w tym, że nikt nie wie, gdzie się znajduje i co ważniejsze – kiedy wybuchnie. Laurie wraz ze swoją partnerką, Alice, muszą zapobiec globalnej katastrofie zaplanowanej przez pragnącego zemsty arabskiego terrorysty. Niebezpieczeństwo jest ogromne, a Laurie ma niewiele czasu. Czy uda mu się zapobiec tragedii?

Szczerze powiedziawszy, na samym początku trudno mi było wciągnąć się w lekturę, ale z czasem niebezpieczeństwo, niepewność i napięcie porwały mnie w swoje szpony. Powieść stworzona jest na wielu płaszczyznach. Wielowątkowość oraz akcja tocząca się w kilku miejscach jednocześnie potrafią nieźle zakręcić Czytelnikowi w głowie. Ja musiałam robić chwilowe przerwy, aby przetworzyć zdobyte informacje i układając je w jedną spójną całość. W książce nie brak rozlewu krwi, strzelanin, bólu, śmierci i pościgów. Napięcie trzyma do ostatniej strony, a nieprzewidywalność jeszcze bardziej urozmaica niebezpieczną przygodę w świat, który znajduje się właściwie wokół nas.

Risto Isomaki dzięki realistycznym opisom, przedstawieniu naukowych faktów i wiadomości z dziedziny atomistyki prawie że zmusza Czytelnika do przeżycia historii wraz z bohaterami. Walka o życie kilku miliardów ludzkich istnień jest tak pasjonująca i ryzykowna, że ja sama miałam wrażenie, jakby przede mną stało ogromnie ważne zadanie. Wraz z Laurie miałam do spełnienia misję uratowania całej Ziemi przed zagładą.
Postacie agentów są bardzo ciekawe wykreowane. Mają tak jakby dwa oblicza. Z jednej strony to spece w swojej dziedzinie, ale z drugiej – prowadzą normalne życie z normalnymi problemami, które dotykają każdego. Jak w każdej książce, moją szczególną sympatię wzbudza pewna postać. W tym wypadku jest to oczywiście główny bohater, Lauri Nurmi. To odważny romantyczny dżentelmen, który poświęci wszystko dla powodzenia misji. Zawsze potrafi zachować zimną krew w żyłach. Jego partnerka (i to nie tylko w pracy) również zainteresowała mnie swoją osobą. Alice własnoręcznie pokonała dziewięciu mężczyzn, a także przejawiała umiejętności doskonałego planowania.

Lit-6 to ciekawa książka ukazująca jak bardzo jesteśmy zagrożeni ze strony promieniowań, elektrowni, bomb i terroryzmu atomowego. Po zakończeniu lektury zaczęłam rozmyślać o tym, że rzeczywiście nasza planeta może w każdej chwili ulec zagładzie. Czy faktycznie mamy się czego bać? Czy problem poruszony w tej powieści dotyczy naszej cywilizacji? Może pewnego dnia przyjdzie taka chwila, gdy będziemy zagrożeni globalną katastrofą? Może już teraz sytuacja wymyka się spod kontroli? Serdecznie polecam. 

Książkę otrzymałam od Wydawnictwa Kojro za co bardzo dziękuję. 


Baza recenzji Syndykatu ZwB

2 komentarze:

Zachęcająca recenzja! W obliczu ostatnich wydarzeń w Japonii, książka zmusza do zastanowienia się nad niebezpieczeństwem tego "wielkiego dobrodziejstwa" jakim jest użytkowanie energii atomowej.
Witam na moim blogu i dziękuję za zainteresowanie moją "twórczością" :)
Pozdrawiam serdecznie!
 
Może być ciekawie :) Interesuję się takimi rzeczami. Świetna recenzja i świetny blog! :)
 

Prześlij komentarz