Książka złodziejem czasu

"Nic tak nie zabija czasu jak dobra książka"

piątek, 20 stycznia 2012

W niewoli zmysłów - Nalini Singh

Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Tytuł oryginału: Slave to Sensation
Ilość stron: 432
Tłumaczenie: Ewa Siarkiewicz
Opis wydawcy: Człowiek i zwierzę jednocześnie, Lucas Hunter, jest zmiennokształtnym – głodnym tych wszystkich wrażeń, którymi Psi – rasa rządząca – pogardzają. Po wiekach niełatwej koegzystencji, obie rasy znajdują się na granicy wojny z powodu brutalnych morderstw, których ofiarami padły zmiennokształtne. Lucas jest zdeterminowany znaleźć zabójcę Psi, który zaszlachtował kobietę z jego Sfory, a Sascha mogłaby go wpuścić do jej strzeżonego świata. Wkrótce jednak odkryje, że zimnokrwista Psi jak najbardziej zdolna jest do namiętności – i że tkwiące w nim zwierzę jest nią zafascynowane. Uwięzieni między walczącymi światami, Lucas i Sascha muszą zachować swoją tożsamość – albo poświęcić wszystko i ulec najmroczniejszej z pokus.



"Doskonałość pozbawiona serca"


Społeczeństwo 2079 roku dzieli się na trzy rasy: zmiennokształtnych, Psi oraz zwykłych ludzi. Władzę nad światem sprawują Psi; kontrolują politykę i biznes, wszystkie decyzje opierają na logice i skuteczności, uważają się za kolejny szczebel na drabinie ewolucji. Nie odczuwają żadnych emocji, nie popełniają morderstw wśród członków rasy. To wszystko jest wynikiem Ciszy, rygorystycznego programu trwającego już od 1969 roku. Z początku miał on na celu nauczyć Psi jak nie odczuwać gniewu, ale Rada w 1979 roku zdecydowała, że aby pozbyć się sporów i morderstw, trzeba usunąć wszystkie uczucia z serc poddanych. Od tej pory Psi nie mogli czuć niczego; ani zazdrości, ani gniewu, ani szczęścia, a przede wszystkim miłości. Tak więc kolejne pokolenia zmieniały się w coraz bardziej opanowane, zimne i nieludzko praktyczne istoty kontrolowane przez Radę. Psi w swojej Ciszy są doskonali. Przynajmniej tak się im wydaje. Uważają zmiennokształtnych za rasę słabą i nic nieznaczącą, bo przecież emocje są słabością, która daje Psi ogromną przewagę...

Sascha Duncan jest córką członkini Rady Psi, powinna więc tak jak jej matka dbać o pozycję społeczną. Dziewczyna zamiast tego stara się nie zwracać na siebie uwagi radnych, którzy mogliby wykryć w niej zakazane uczucia. Sachsa nie jest bowiem  zwykłą Psi – jest wadliwa. Za wszelką cenę chce ukryć tętniące w niej życie emocjonalne, ponieważ gdyby tylko ktoś odkrył jego istnienie, trafiłaby do Centrum na rehabilitację pozbawiającą resztki osobowości. Nawet śmierć byłaby od tego lepsza. Sascha czuje, że jej psychika nie daje sobie rady i kiedy już znajduje się na granicy wytrzymałości, na jej drodze staje przystojny alfa skrywający w sobie dzikiego lamparta – Lucas Hunter. Dziewczyna nie potrafi dłużej ukrywać tkwiących w niej emocji i daje się porwać najmroczniejszej z pokus... Sascha, rozerwana między dwoma odmiennymi światami, jedynie ona będzie mogła odkryć prawdziwe oblicze Rady i znaleźć mordercę polującego na kobiety zmiennokształtnych. Czy uda jej się uciec od groźby rehabilitacji? Czy znajdzie seryjnego mordercę? Czy uczucie Saschy i Lucasa przetrwa najpoważniejszą z prób?

Świat przedstawiony w powieści łączy w sobie prawdopodobieństwo i zarazem fantastykę. To tak jakby paranormlna antyutopia, z której po wyeliminowaniu nieprawdopodobnych cech powstaje całkiem nowa i możliwa do spełnienia wizja przyszłości. Kto wie czy kiedyś ludzie będą oduczani emocji po to, aby skupić się na ładzie świata? A wszystko będzie kontrolować tajemnicza i stojąca ponad prawem rada? Szkoda tylko, że autorka w ogóle nie wspomniała w swojej powieści o życiu ludzi, a jedynie skupiła się na Psi i zmiennokształtnych. Ludzie wprawdzie nie mają tam żadnego wpływu na losy świata i decyzje Rady, jednakże ciekawa jestem czym na co dzień się zajmują, jak wygląda ich życie w 2079 roku. W historii brakowało mi również zewnętrznego opisu miejsc, przedmiotów codziennego użycia, które jeszcze bardziej przybliżyłyby czytelnikowi wizję przyszłości. Autorka skupia się bowiem na idei świata Psi oraz wewnętrznych uczuciach bohaterów zapominając o tym, że wraz z ewolucją społeczeństwa pojawiają się nowe technologie. Być może pani Singh miała za cel utworzyć świat bazujący tylko na umiejętnościach Psi, gdzie nowe wynalazki nie odgrywają dużej roli. Ja jednak odniosłam wrażenie, że czegoś w tej wizji przyszłości brakuje.

Miłość jest głównym wątkiem, na którym opiera się cała fabuła. Świat przyszłości to jedynie okoliczność, przy której autorka udowadnia, że uczucie może przezwyciężyć każdą przeszkodę. Nie mogę stwierdzić jednocześnie, że reszta wątków została zaniedbana. Mamy tutaj istotne tajemnice rodzinne, umiejętnie wykreowany świat, a także seryjnego mordercę kierującego się nieznanymi motywami. To wszystko tworzy wystrzałową mieszaninę, na którą składa się powieść „W niewoli zmysłów” łącząca cechy romansu, paranormalu i antyutopii. Dawno nie miałam do czynienia z tak zaskakującym połączeniem stylów i jednocześnie równomiernie rozprowadzoną uwagą na każdy z nich.

Warto wspomnieć również o bohaterach. Główna bohaterka, Sascha Duncan, mimo że skrywa przed Psi swoje prawdziwe ja, przebywając z Lucasem daje poznać swój charakter. Jej psychika wprawdzie staje się coraz słabsza, ale osobowość dziewczyny świadczy o odwadze, sprycie i wytrwałości. Niesamowite jest to, że udawanie zimnej i twardej przez wiele lat nie zmieniło jej w zamkniętą w sobie i strachliwą dziewczynę. Charakterem pasuje do Lucasa, który jako alfa jest bardzo odpowiedzialny, odważny i nieustępliwy. Czasami drażniła mnie jego zaborczość i pycha, ale w końcu zdołałam go polubić, nawet bardzo. Sascha zdobyła moją sympatię bardzo szybko, chociaż odkrywanie jej osobowości następowało powoli, stopniowo. Autorka stworzyła realistyczne barwne postacie, które sprawiają, że historia z ich udziałem jest ciekawa i pełna zaskoczeń.

„W niewoli zmysłów” to pasjonująca opowieść z pazurem. Fabuła została bardzo dobrze przemyślana i zaplanowana, chociaż zawiera też kilka niedomówień. Obfituje w zaskoczenia oraz emocje udzielające się czytelnikowi podczas lektury. Wątki splatają się ze sobą tworząc spójną, niesamowitą historię, która porywa już od pierwszej strony. Sięgając po powieść wieczorem, można spodziewać się nieprzespanej nocy pełnej emocji, które spędzają sen z powiek. Jestem mile zaskoczona książką i już czekam na następną część serii. Nie zostaje mi nic innego jak tylko dodać na koniec – serdecznie polecam!

Ocena książki: 7,5/10
Bardzo dobry romans paranormalny z wątkami erotycznymi. Ukazuje ciekawą wizję przyszłości, wciąga bez reszty. Brakowało jedynie opisów zewnętrznej części świata, a także informacji o stylu życia ludzi w nim.  

DODATKI:

O SERII:
Seria o rasach Psi i zmiennokształtnych składa się z dziesięciu powieści. W nawiasach daty premier za granicą:
1. W niewoli zmysłów (wrzesień 2006, w Polsce listopad 2010)
2. W ogniu uczuć (marzec 2007, w Polsce w przygotowaniu),
3. Caressed By Ice (wrzesień 2007),
4. Mine to Possess (luty 2008),
5. Hostage to Pleasure (wrzesień 2008),
6. Branded By Fire (lipiec 2009),
7. Blaze of Memory (listopad 2009),
8. Bonds of Justice (lipiec 2010),
9. Play of Passion (listopad 2010),
10. Kiss of Snow (maj 2011).

O AUTORCE:
Nalini Singh (ur. 1977) – pochodząca z Nowej Zelandii autorka licznych romansów paranormalnych. Jej powieści często zajmują wysokie miejsca na listach bestsellerów „New York Timesa”, „USA Today” i „Publishers Weekly”, były też wielokrotnie nagradzane.

LINKI:
Fragment powieści: KLIK
Strona autorki: KLIK
Wywiad z autorką: KLIK

Za egzempelarz recenzencki serdecznie dziękuję Wydawnictwu Prószyński i S-ka.


25 komentarze:

Książka od jakiegoś czasu mnie ciekawi.
 
Świetna i kusząca recenzja :)
 
Może kiedyś się zdecyduję ;D
 
Książka wydaję się być interesująca, dlatego kiedy tylko będę miała okazje na pewno ją przeczytam. :)
 
Ciekawa recenzja. Zastanawiałam się nad zakupem tej książki i teraz mogę stwierdzić, że na pewno znajdzie się ona na mojej półce.
 
Ewcenzja bardzo ciekawa, ale sam nie jestem przekonany do tego rodzaju literatury :-(
 
Niestety, nie dla mnie, choć recenzja brzmi nad wyraz interesująco:)
Pozdrawiam serdecznie!
 
Mi prywatnie się nie podobało
 
Już od jakiegoś czasu mam ochotę na przeczytanie tej książki ;)
 
Już od pewnego czasu mam tą książkę w pamięci. Jak nadarzy się okazja, z chęcią przeczytam.
 
Z początku nie byłam przekonana, ale jednak to chyba coś dla mnie:) Przeczytam na pewno!
 
Bardzo ładna recenzja. Książka jak najbardziej dla mnie. Oryginalny pomysł, wyciągająca powieść. Jednak na razie i tak mam zbyt dużo pozycji do przeczytania, ale później z chęcią sięgnę po tę lekturę.
 
Na razie robię sobie wolne od paranormali i fantastycznych :P
 
Chętnie zapoznam się z tą pozycją, ostatnio zwróciłam na nią uwagę podczas wizyty w księgarni. :)
 
Niesamowicie mnie zachęciłaś i - mimo lekkiego "oklepania" - chyba sobie nie odpuszczę :)
 
Chodzi za mną ta seria od jakiegoś czasu, możliwe, że się skuszę na nią:)
 
Już od dłuższego czasu szukam tej książki. Jestem bardzo ciekawa czy będę miała podobne odczucia do Ciebie po jej przeczytaniu :D Pozdrawiam
 
Recenzja jak zawsze świetna ale książki raczej nie przeczytam:)
 
Bardzo chcę przeczytać. Okładka jest rewelacyjna!
 
Recenzja świetna. Książka niedawno dołączyła do mojej kolekcji.
Pozdrawiam i zapraszam do siebie ;)
 
Czytałam, czytałam... Trochę tylko (no dobrze - baardzo! ) przeraża mnie wizja tych dziesięciu książek... Nie chciałabym, żeby wyszło z tego coś pokroju Bractwa Czarnego Sztyletu :(
 
Chętnie zapoznam się z tą książką ;)
 
Niestety nie dla mnie :)
 
Nie czytałam ale pewnie niedługo się za nią wezmę, bo bardzo chciałam ja przeczytać.
Pozdrawiam i zapraszam w wolnej chwili ;*
 
Bardzo fajna książka, już dawno za mną ale miło wspominam:)
 

Prześlij komentarz