Książka złodziejem czasu

"Nic tak nie zabija czasu jak dobra książka"

sobota, 6 czerwca 2015

Nie do pary - Ewa Nowak

Wydawnictwo: Egmont
Ilość stron: 350
Opis: Szesnastoletni Alek przeżywa okres buntu. Potwierdzenia własnej wartości szuka głównie w oczach płci przeciwnej, co prowadzi do kontaktów z wieloma dziewczynami. W końcu chłopak całkowicie się gubi w swoich uczuciach. Wplątuje się w niezręczne sytuacje, a zarazem traci poczucie bezpieczeństwa, bo rozpada się jego rodzina. Czy Alkowi uda się wyjść na prostą i zrozumieć, co jest w życiu ważne?


„Co to za kolejny wafel?”


„Nie do pary” to najnowsza książka Ewy Nowak, znanej pisarki i pedagoga-terapeuty. Mimo że na rynku pojawiło się już wiele utworów tej autorki, to jednak dopiero teraz miałam przyjemność zapoznać się z jej twórczością. Szybko zagłębiłam się w lekturę, a teraz z kolei planuję przeczytać pozostałe powieści Ewy kierowane do młodzieży. Może otrzymam kolejną zabawną, pocieszającą i wciągającą opowieść, taką jak w „Nie do pary”.

Alek to zwykły szesnastoletni chłopak, który przeżywa okres buntu i tzw. burzę hormonów. Tak chyba można to nazwać… W każdym razie jego ulubionym zajęciem jest uatrakcyjnianie życia swojej matce, na przykład wrzucając jej rajstopy do klozetu. Jego relacje z matką to jak wyścig szczurów, ciągłe dogryzanie sobie nawzajem i ironiczne komentowanie wielu spraw. Ojciec z kolei nie odgrywa ważnej roli w życiu Alka, raz jest, raz go nie ma. Chłopak zaczyna za to coraz częściej mieszać się w pokręcone romanse i niezręczne sytuacje. W oczach dziewczyn poszukuje potwierdzenia swojej wartości, chociaż sam nie wie do końca czego chce i co myśleć o sobie i o dziewczynach. Ah, te dziewczyny… Niby tyle kłopotów, ale czym byłby świat bez nich?

Po przeczytaniu opisu książki z tylnej okładki można sobie pomyśleć, że to kolejna opowieść o wielce dramatycznym życiu pewnego nastolatka. Powiem tak – opis, mimo że dość adekwatny do fabuły, to jednak stanowczo zbyt poważny. „Nie do pary” to nie jest książka, która ukazuje całą niesprawiedliwość świata i nie niesie dużego przesłania dotyczącego odnalezienia własnej drogi życiowej… Ta książka jest po prostu wielce zabawna, oczywiście w pozytywnym tego słowa znaczeniu! Chyba nigdy w swoim życiu nie czytałam książki, która tak często powodowałaby, że na mojej twarzy pojawiał się szeroki uśmiech, niekiedy nawet nie potrafiłam powstrzymać się od chichotu. Dobrze, że czytałam tę książkę we własnym pokoju. Niestety może tylko pod koniec powieści humoru było mniej, ponieważ zamęt spowodowany związkami Alka zaczynał powoli męczyć. Chociaż tutaj autorka się zlitowała i wiedziała, w którym momencie i jak skończyć swoją książkę.

Alek wydaje mi się być zwyczajnym, takim typowym nastolatkiem. Nie chcę oczywiście wszystkich wrzucać do jednego wora, ale ten chłopak jest niezwykle realistyczny. Cały czas miałam wrażenie, jakbym czytała pamiętnik jakiegoś mojego kolegi z klasy. Dowcipny, sprytny, można powiedzieć nawet „jajcarz”. Otwarcie mówi to co uważa (ostrzegam dziewczyny, tutaj potrzebujemy mieć trochę dystansu do samych siebie), świat postrzega prosto i kieruje się swoimi emocjami. Tak jak zwykły nastolatek, nie jest pozbawiony wad, szczególnie wiele błędów popełnia w miłości. I może cierpi na niestabilność emocjonalną, ale dopiero powoli zaczyna rozumieć czym jest wierność i szczerość w związku. Ciągnie go do dziewczyn, które podbudują jego samoocenę, a gdy są z czegoś niezadowolone i mają do Alka pretensje – ten potrafi nagle zmieszać je z błotem.

"Jesteś pierwszoplanowym bohaterem tylko jednego, własnego życia. W innych masz rolę epizodyczną albo nie masz żadnej."

Autorka wykazała się w swojej powieści ogromnym talentem nakreślania realistycznych postaci. Czasami nawet zastanawiałam się, jak kobieta może tak dobrze znać psychikę chłopaka i stworzyć prawdziwego, niczym z krwi i kości, głównego bohatera. Ewa Nowak w żadnym momencie się nie ujawnia, gdyby nie jej nazwisko na okładce, uwierzyłabym, ze faktycznie jakiś Aleksander postanowił wydać swoją książkę. Nie wierzycie? Przeczytacie epilog i wszystko stanie się jasne. Nawet nie mamy tutaj moralizatorstwa ze strony autorki… „Nie do pary” to opowieść o pewnym nastolatku, którego poczynania może oceniać tylko i wyłącznie sam czytelnik. To czy zgadzamy się z Alkiem czy nie, czy uważamy go za głupiutkiego dzieciaka czy nie, to tylko i wyłącznie nasze indywidualne odczucie. My, czytelnicy, otrzymujemy tylko fragment chłopięcej psychiki w zaledwie 350 stronach. Na szczęście w zabawnej, lekkiej i bardzo przyjemnej formie.

„Nie do pary” to książka, która spodoba się ludziom młodym, powoli wkraczającym w dorosłość lub tym, którzy niedawno w nią wkroczyli. Ta powieść to wzorowy przepis na idealne utożsamienie się autorki ze stworzonym przez siebie bohaterem, nic tylko chwalić i się od Ewy uczyć. A w upalny, słoneczny dzień wziąć do rąk „Nie do pary” i oddać się lekkiej, zabawnej lekturze. Nie pożałujecie! 

pierwszy cytat z str 139
drugi ze str 170

Moja ocena: 8/10


Za egzemplarz serdecznie dziękuję Wydawnictwu Egmont