Wydawnictwo: Kojro
Wydanie 2010
Moja ocena książki: 8/10
Zabłąkania to debiut zmarłego w 1914 roku Hjalmara Söderberga, sławnego szwedzkiego pisarza. Ta na pozór mała książeczka kryje w sobie niesamowitą treść, która warta jest odkrycia.
Główny bohater powieści to Tomas Weber, dwudziestolatek dostający się na studia medyczne. Jednak zamiast kariery lekarza, woli plątać się bezczynnie po ulicach Sztokholmu, imprezować w towarzystwie kumpli, flirtować z kobietami i przesiadywać w kawiarniach. Tomas chce ożenić się z osiemnastoletnią Märtą Brehm, co nie przeszkadza mu w spotykaniu się z Ellen Karlsson, sprzedawczynią rękawiczek. Nie pracuje, więc pieniądze pożycza skąd tylko się da. W pewnym momencie Tomas uświadamia sobie, że jego życie nie ma sensu, ale czy spróbuje je zmienić na lepsze? Czy może podda się tracąc nadzieję, że może je jeszcze odbudować?
Akcja powieści ma miejsce w XIX- wiecznym Sztokholmie, który pod piórem Hjalmara jawi się jako przepiękne miasto pełne ciekawych zabytków, które zwiedzamy wraz z bohaterem Zabłąkań – Tomasem. Przepiękne otoczenie i sceneria mogą wyraźnie utworzyć się w naszej wyobraźni dzięki szczegółowym, detalicznym opisom. Czytelnik chce czy nie chce – zostaje wciągnięty w historię i jest jej członkiem. Przemierza sztokholmskie ulice, śledzi losy i perypetie bohaterów, zastanawia się nad ich wyborami i rozważa dylematy podsunięte przez autora.
Autor powieści uświadamia nam, że każdy może zabłądzić w niestabilnej rzeczywistości, stracić sens życia i chęć do jego zmiany. Ale to my sterujemy swoim życiem i pomimo tego, że często jest ono niesprawiedliwe, pełne smutków i niezrozumiałych zdarzeń, to jednak możemy stworzyć jego zarys jak ma wyglądać. Trzeba pamiętać, że każdy nieprzemyślany czyn albo decyzja podjęta pod wpływem impulsu, może ten zarys zniszczyć. Od nas zależy jak nasze życie wygląda. Tomas Weber do pewnego momentu nie zdawał sobie sprawy, w jakiej sytuacji się znajduje. Gdy sobie to uświadomił, mógł wszystko zmienić, albo przeciwnie – wszystko zniszczyć. Co wybrał? Przekonajcie się o tym sami.
Mimo że Zabłąkania to debiut Söderberga, to można z całą pewnością stwierdzić, że pisarstwo ma po prostu we krwi. Urzeka czytelnika wspaniałymi, ciekawymi opisami, ambitnymi dialogami i przepięknym stylem, którym posługuje się w powieści. Plastyczny język i umiejętność przekazania wielu informacji do czytelnika to cechy, które odznaczają zazwyczaj doświadczonych pisarzy. Jak było napisane w przedmowie: „Język i styl nie są językiem i stylem nieźle rokującego początkującego pisarza, lecz w pełni ukształtowanego artysty”, a ja się z tym w zupełności zgadzam.
Zabłąkania to krótka, ale pouczająca i ciekawa książka, którą z pewnością warto przeczytać. Zapada na dłużej w pamięć i nie pozwala o sobie zapomnieć. Mam nadzieję, że ta powieść urzecze osoby, które po nią sięgną (tak jak mnie).
12 komentarze:
Twoja recenzja bardzo ciekawie przedstawiła tę książkę. Gdyby nie ona, zapewne nigdy bym po nią nie sięgnęła. Teraz zastanawiam się, czy nie wybrać się do biblioteki i jej nie poszukać - a nuż faktycznie okaże się ciekawą lekturą. ;)
warto spróbować
Prześlij komentarz